Mała aktualizacja ;)

Dawno nas tu nie było, ale to dlatego że szkoła, obowiązki, nauka i mniej czasu ;/ Jazz musi teraz zostawać sam w domu na długie godziny i radzi sobie niezle, a jak już pani przyjdzie to o mało ogon sie nie urwje :D

Za tydzień Jazzik będzie już miał 5 miesięcy, ale ten czas szybko leci...
Niedługo zacznie chłopak dojrzewać, mam nadzieje ze nie da mi sie we znaki. Ale już zaczyna się bardziej interesować zapachami, (więc czasami troche ciężej mu się skupić) podsikiwać z podniesioną nożką - chyba mu się wydaje ze już jest dorosły :D


Z rzeczy szkoleniowych to ćwiczymi, uczymy się ciągle nowych sztuczek. Jazzik biega przez tunel, robi ciasne skręty i inne rzeczy które przydzadz nam sie potem w agility. 20.09 byliśmy na spotkaniu w klubie agility freex :) Trochę się obawiałam tego że Jazz nie będzie sie skupiał w miejscu gdzie jest tyle piesków, nowych zapachów. Ale jak zwykle nie doceniłam go ;) Jazz spisał się świetnie. Był najmłodszym uczestnikiem i wykonał wszystkie polecenia bezbłednie. Udało nam się nawet pobawić zabawką co przy pieskach się czasmi nie udaje. Ogólnie totalnie olewał psy i był wpatrzony w pańcie, co mnie niezmiernie cieszy ! :) I oby tak dalej bo 6 października zaczyna nam się kurs :) nie mogę sie doczekać !
Niedługo może uda mi się nagrać filmik podsumowujący 4 życia Jazza, ale narazie musicie zadowolić się zdjęciami ;)

A teraz z serii " Jazz, uśmiech !" :D